Wyłudzenie na pracownika banku trwa. Regularnie użytkownicy internetu skarżą się na to, że ktoś próbował przekonać ich do faktu, że ktoś inny próbował zaciągnąć na nich kredyt. Wieści o rzekomej aktywności hakerskiej na koncie są coraz częstsze. Fakt, że takie kampanie ciągle mają miejsce dowodzi jasno, że wciąż spora grupa ludzi łapie się na wyłudzenie na pracownika banku. Co zrobić, gdy odbierasz telefon od takiego pracownika instytucji finansowej? Na co uważać?
Czytaj też: We fraudach królują vishing i phishing – Raport Antyfraudowy BIKu
Odebrałeś kiedyś telefon z banku? No właśnie. Czasem się to zdarza, a co ważniejsze – do pewnego czasu prawdziwe rozmowy stanowiły większość aktywności tego rodzaju. Głównie rozchodziło się o kwestie marketingowe, na przykład nowe usługi czy karty płatnicze. Zdarzało się dodatkowo, że dzwoniono z podejrzeniem fraudu, upewniając się czy na pewno użytkownik jest teraz w Bułgarii czy gdzieś indziej, skoro rano jeszcze był w Krakowie?
Czytaj też: Uruchomiono bezpłatny numer 8080 do zgłaszania podejrzanych SMSów
Wyłudzenie na pracownika banku – ktoś wziął na Pana kredyt!
Dlaczego oszuści odnoszą jednak sukcesy? Otóż dlatego, że teraz korzysta z bardzo prostackich socjotechnik, by dotrzeć do celu. Kluczowe okazują się emocje, które mają wpłynąć na użytkownika tak, by nie myślał o potencjalnych konsekwencjach.
Czytaj też: Oszustwa kryptowalutowe i youtubowe szaleją
Co robić, jeśli mimo ostrożności padłeś ofiarą cyberprzestępstwa? Jeden z serwisów cert zapytał o to prawników z kancelarii RKKW. Co mówią specjaliści?
- Powiadom bank o podejrzeniu popełnienia przestępstwa na Twoją szkodę. Być może nawet uda się anulować transakcję.
- Złóż zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa we właściwej jednostce policji lub prokuraturze. Musi on zawierać jak najwięcej konkretnych informacji o sposobie działania sprawców.
- Zainicjuj procedurę reklamacyjną (w oddziale banku bądź elektronicznie). Tylko wtedy będziesz mógł ubiegać się o zwrot utraconych pieniędzy.