YouTube i X powoli stają się preferowanymi platformami oszustw w kontekście oszustw kryptowalutowych. Przestępcy bardzo często stosują wszelkiego rodzaju strategie, by przekonać ludzi do inwestycji czy wysyłania pieniędzy, a także zwykłego klikania w niebezpieczne linki. Oszustwa kryptowalutowe szerzą się przede wszystkim w efekcie wahających się cen kryptowalut, które powinny przestraszyć potencjalne ofiary.
Czytaj też: Uwaga na telefony od straży granicznej
Oszustwa kryptowalutowe to niebezpieczny phishing
YouTube i X stają się dziś głównymi mediami oszustw związanych z rynkiem krypto. Istnieją jednak pewne różnice w kontekście sposobu, w jaki cyberprzestępcy wykorzystują swoje kampanie. Ostatecznie jednak celem jest jedno – przekonanie ludzi do wysyłania kryptowalut, zakup kryptowalut lub klikanie w linki.
Czytaj też: Promocja na kartę ZTM za 14 PLN – uwaga na stratę pieniędzy
Oszustwa kryptowalutowe na YouTubie
Co ciekawe, jeden z najczęstszych rodzajów ataków krypto na YouTubie rozpoczyna się od przejęcia kanału. Ostatnie badania mówią, że to bardzo rozpowszechniona taktyka, która cechuje się automatyzacją procesów. Twórcy w efekcie otrzymują mail lub łącze bezpośrednio na platformie komunikacyjnej od firmy, która obiecuje sponsoring lub umowę. Załącznik do umowy okazuje się zainfekowany złośliwym oprogramowaniem, które ma kraść sesyjne pliki cookie.
Równocześnie, filmy twórców są często usuwane i zastępowane fałszywymi transmisjami na żywo, fałszywymi wywiadami z Elonem Muskiem, a nawet głębokimi podróbkami. Celem takich cyberprzestępców jest… Rozpowszechnianie linków do stron phishingowych i namawianie ofiar do wysyłania dowolnej ilości kryptowalut, by otrzymać podwójny zwrot.
X idzie w inną stronę
Chociaż platforma X obsługuje udostępniane wideo – oszustwa kryptowalutowe przebiegają w inny sposób. Osoby kontaktują się z użytkownikami mówiąc, że utracili dostęp do konta crypto i potrzebują pomocy. To metoda, która bardzo przypomina nigeryjski system, który pojawił się już na rynku. Ofiary z kolei przekierowuje się na stronę wyglądającą jak platforma inwestycyjna, która wymaga od nich podania danych osobowych.
Inne oszustwo obejmuje atakujących, którzy włamują się na legalne konta, zwykle znanych osób, którzy obiecują podwójny zwrot za każdą przesłaną kryptowalutę.
Czytaj też: Przesyłka od Media Markt – ups, to oszustwo
Co robić?
Jest to lekcja, której każdy musi się nauczyć. Wszystkie filmy lub wiadomości namawiający do inwestycji w kryptowaluty powinny wzbudzać podejrzenia z założenia. Zachowanie bezpieczeństwa nie jest trudne, jeśli zastosujesz się do kilku prostych rad od zespołu Bit
- Uważaj na transmisje na żywo lub nagrania znanych osób, szczególnie z branży technologicznej, które próbują nakłonić ludzi do inwestowania w kryptowaluty. Nie klikaj w podejrzane linki.
- Pamiętaj – nic nie ma za darmo. Nikt nie oferuje kryptowalut za nic.
- Nikt nie potrzebuje Twoich danych uwierzytelniających ani kont, aby odzyskać utracone kryptowaluty.