Właśnie ruszył zmasowany atak wymierzony w Polaków – złośliwe SMSy w sprawie paczek DPD i InPOST. Jak wyglądają takie wiadomości? Całkiem poprawnie! Chodzi przede wszystkim o błędny adres dostawy, albo – nową aplikację, która na Ciebie czeka.
Co ciekawe, skrócone linki prowadzą kolejno do stron inpost-pl[.]net czy dpdpackug[.]top. W efekcie, jeśli dasz się nabrać i klikniesz w link – znajdziesz się na stronie idealnie imitującej firmę kurierską. Tutaj z kolei skłonią Cię do pobrania aplikacji.
Czytaj też: UWAGA: oszustwo na Facebooku na Orlen!
Tymczasem, takie działanie – pobranie i zainstalowanie aplikacji – zainfekuje telefon złośliwym oprogramowaniem, którego celem jest kradzież pieniędzy z kont bankowych.
Czytaj też: Phishing: co nowego? A w zasadzie… co odgrzewanego?
Co prawda, często padają pytania – kto się na to nabiera? Chodzi o to, że… bardzo wiele z nas! Dodatkowo – nie ma tutaj żadnego wycieku. To zwyczajnie – masowy spam, który statystycznie rzecz biorąc zawsze się uda. Zwłaszcza na Polakach. Dlaczego? Bo dużo zamawiamy i być może – akurat teraz właśnie – ten SMS jest prawdziwy. Oto, co wówczas myślimy.
Złośliwe SMSy okazują się więc zabójczo skuteczne. Jeśli jednak dałeś się już nabrać – zainstalowałeś aplikację – natychmiast wyłącz telefon i skontaktuj się z bankiem!
W międzyczasie warto też dodać, że atak zagraża tylko użytkownikom Androida. Jednak niezależnie od tego, jakim urządzeniem operujesz warto mieć się na baczności! Oszuści czyhają!
Czytaj też: Jaśmina – aplikacja Szymona Hołowni – zaliczyła pierwsze wpadki