Istnieją tacy przestępcy, których życie zawodowe toczy się przede wszystkim kołem utartych i sprawdzonych schematów. Są jednak i tacy, którzy lubią zmiany, a kreatywność to ich drugie imię. W efekcie, kreacja nowych sposobów wszelkich oszustw, zdaje się być czasami godna pochwały. Dziś o tym, jak aktywacja konta Allegro kontratakuje!
A ponieważ wiele osób dotkniętych zostało ostatnie nowym, całkiem sprawnie przygotowanym scenariuszem ataku – warto, byście byli czujni! Tym razem przestępcy zadbali zarówno o samą merytorykę wiadomości, jak i o adresy, na które my, ofiary, trafiamy. W międzyczasie możemy stracić nie tylko środki, ale i dane, które niezbędne są, gdy aktywacja konta Allegro ma się powieść…
Aktywacja konta na Allegro – scena pierwsza
Tymczasem, treść pierwszej wiadomości wygląda na tyle wiarygodnie, że nie wzbudza niemal żadnych podejrzeń.
Proces aktywacji możesz przejść klikając w poniższy link:
Tutaj z kolei, całe na biało wchodzą linki pt. https://allegro4.pl/login/auth.php lub https://allegro5.pl/login/auth.php. I tak, w efekcie już dotarliśmy na fałszywy panel logowania, który prezentuje się wciąż dość wiarygodnie. Jednak dane, które tutaj wpiszemy, a które prawdopodobnie są tożsame z naszym prawdziwym kontem na Allegro – trafiają do skryptu http://allegro5.pl/activate/veryfication.php.
Później, przestępca kieruje nas krok dalej:
Tutaj czas już tylko na płatności w PayU, do których (oczywiście, oszukanych) prowadzi podany link. Podstrona sygnowana nazwą allegrofinanse2 okazuje się tak samo świetnie przygotowana wizualnie, jak poprzednie…
Aktywacja konta Allegro nie taka prosta jak ją malują
Tymczasem, aktywacja konta Allegro odbywałaby się bez żadnych zarzutów, gdyby nie fakt, że są tutaj drobne szczegóły, które zdradzają oszustwo.
Po pierwsze – wiadomość jest poprawna. Nadawca z kolei do [email protected]. Co więcej, do samej wysyłki ów maila użyto dokładnie tego samego serwera, na którym stoi sama witryna. Tutaj z kolei największym błędem jest określenie pt. “przelewając na nasz rachunek najmniejszą możliwą kwotę 1,01 PLN.”. Doskonale przecież wiemy, że najmniejsza kwota nie wymaga złotówki z przodu.
Jednak wiemy także, że mimo wszystko – ofiar nie brakuje. Dlatego też, już po raz kolejny przypominamy i apelujemy – adresy nie gryzą. Warto je czytać, przede wszystkim wtedy, gdy zabieramy się w międzyczasie za płatności.
źródło: niebezpiecznik.pl