Czas najwyższy powiedzieć to głośno…. Zacznijcie sprawdzać domeny, a nie kłódki na stronach – to niestety nic nie daje. Nie tak wygląda bezpieczeństwo w internecie.
Czytaj też: UWAGA: pośrednicy sprzedaży cyberwalutami!
Bezpieczeństwo w internecie – kłódka przy domenie to gwarancja
To sprawdzenie domeny sprawia, że jesteś w stanie stwierdzić, czy coś jest nie tak. Później dopiero możesz zerknąć na kłódkę. Jeśli jednak jesteś fanem w pierwszym rzucie sprawdzania kłódki… Oto co może Cię spotkać:
Na taki phishing może nabrać się każdy. Co więcej – Ty także możesz być ofiarą, niezależnie od tego, jak do przodu jesteś w kwestiach internetowych…
Czytaj też: NBP i giełda kryptowalut – tak wygląda oszustwo!
Kłódki na stronach to nie wszystko, ale wszystko bez kłódek to…
W efekcie – kłódka oznacza tylko jedno. Że ruch do strony jest szyfrowany. Nic więcej. Ważniejsze jest przecież przede wszystkim to, do kogo – domena – przesyłamy nasze ów zaszyfrowane dane – kłódka. Możemy przecież słać je… do kogokolwiek!
Czytaj też: Ubezpieczyciel wysłał maila i… ujawnił dane klientów. UNIQA, pochwal się!
Jedyne, co możemy Wam powiedzieć: przed każdorazowym wpisaniem danych osobowych na stronie czy podaniem hasła – sprawdź domenę! Później upewnij się, czy przy ów adresie znajduje się szlachetnie wisząca kłódka, którą powinna mieć każda strona internetowa…
Czytaj też: Jak rozpoznać fałszywy sklep?