Wiecie, że można ukraść komuś numer telefonu? Ta-dam! Zadzwoń tylko do T-Mobile, podaj PESEL ofiary i numer seryjny kupionego startera – koniecznie niezarejestrowanego. Tak właśnie wyrabia się duplikat karty SIM. Nie jest nawet potrzebna wizyta w salonie… Nie trzeba więc podawać żadnych haseł abonenta czy pokazywać danych z dowodu właściciela numeru.
Jeśli macie numer w T-Mobile – panikujcie. Jednak to nie koniec smuteczków. T-Mobile, do którego dotarła już luka w procedurze, wcale nie potwierdziło, że problem usunięto. Wydaje się, że większe znaczenie ma więc… szybkość obsługi klienta aniżeli bezpieczeństwo.
Dlatego też, jeśli masz telefon u tego operatora lub podpiąłeś go pod jakiekolwiek usługi lub konta internetowe – zamień go koniecznie na inny.
Czytaj też: Ubezpieczyciel wysłał maila i… ujawnił dane klientów. UNIQA, pochwal się!
Wyrobienie duplikatu karty SIM w T-Mobile jest dziecinnie proste…
Tymczasem, wyrobienie duplikatu SIM nie powinno być łatwe. Ktoś, komu się to uda, może więc przejąć Twoje rozmowy, SMSy i zdecydowanie więcej.. Tak, mowa o pieniądzach – przejęcie dostępu do konta bankowego lub poufne dane.
Co ciekawe, jeden z czytelników portalu niebezpiecznik.pl postanowił wyrobić sobie duplikat. W efekcie – najpierw zapytał na czacie operatora. Okazuje się, że jedyna weryfikacja to… PESEL.
A ponieważ PESEL nie jest tajną daną… może się okazać, że właśnie teraz kradną Wam numer telefonu…
Dlatego też z pełną powagą ostrzegamy – uważajcie, na taki precedens! Warto zastanowić się, czy faktycznie potrzebujesz mieć wrażliwy numer w T-Mobile…
Co ciekawe – w Polsce już od jakiegoś czasu można przenieść się do innego operatora z tym samym numerem.
Tymczasem, jeśli zamierzasz jednak pozostać w T-Mobile – odepnij numer od każdego konta i instytucji, w których przez kod SMS można uzyskać dostęp do Twoich danych, usług czy pieniędzy.
Przypominamy jednak – to nie jest wina operatorów telekomunikacyjnych. Serwisy niezależne od nich budują swoje zabezpieczenia na założeniu, że numery są nieprzechwytywalne…
Czytaj też: Dziura w Chrome – znalazca nagrodzony!