Uważajcie na fałszywy regulamin Facebooka, który to właśnie krąży mailingowo po wirtualnym świecie. Jego potwierdzenie może wyrządzić niemałą krzywdę…
O co chodzi? Przede wszystkim o to, że zaledwie jeden klik dzieli nas od instalacji złośliwego oprogramowania. Potwierdzenie, o które domaga się fałszywy regulamin Facebooka może nabruździć nam w życiu.
W międzyczasie, gdy mailing trwa, CERT Polska ostrzega, że od jakiegoś czasu zauważono rozsyłanie fałszywych regulaminów Facebooka. Tutaj z kolei oszuści podszywają się właśnie pod popularny portal społecznościowy. Ci jednak wymagają od nas potwierdzenia za pomocą maila ów dokumentu. Ten, dotyczący polityki prywatności, jak się okazuje, nie ma zupełnie nic wspólnego z Facebookiem.
Dlatego też, wszem i wobec, apelujemy do Ciebie, drogi czytelniku, nie klikaj we wszystko jak popadnie, nie potwierdzaj niczego, co wydaje się być spod ręki Facebooka, ponieważ to może być właśnie… fałszywy regulamin serwisu!
Fałszywy regulamin Facebooka to nie wszystko!
Nie chodzi jednak o samą fałszywość w znaczeniu nieprawidłowości w regulaminie. Cała sprawa opiera się o próbę wyłudzenia danych. A ponieważ Twój telefon może stać się ofiarą złośliwego oprogramowania – miej się na baczności. Najbardziej narażone są tutaj smartfony z systemem Android.
Hakerzy instalując złośliwe oprogramowanie, które to wprowadzić ma na nasz telefon właśnie wspomniany wcześniej fałszywy regulamin Facebooka, mogą zobaczyć pełną zawartość smartfona.
Oprogramowanie Anubis daje możliwość podejrzenia na przykład SMSów czy nawet danych kart płatniczych, jeśli te są podpięte do telefonu.
Dlatego też, najważniejsza teraz, w dobie zaostrzonych ataków jest rozwaga. Efekty oprogramowania mogą się okazać bardziej dotkliwe, niż się wydają. Więc przed każdym potwierdzeniem czegokolwiek zalecamy – sprawdź z jakiego adresu e-mail została wysłana wiadomość. To tak niewiele, a może uratować Twoje dane! Nie bądź leniwy!