Od tygodnia już oficjalnie mówi się o złośliwych wiadomościach SMS. Te zawierają komunikat po polsku dotyczący… nowej wiadomości – czy to MMS czy poczty głosowej. Dodatkowo, oczywiście, jak na oszustwo przystało, jest też link do różnych domen.

UWAGA: wiadomości o… wiadomości!?

Okazuje się jednak, że te SMSy wysyłane są z numerów osób zainfekowanych złośliwym oprogramowaniem – więc same ofiary. Dostajecie je z kolei dlatego, że to Wasz numer telefonu najpewniej znajdował się w książce kontaktowej na telefonie zainfekowanej osoby. W efekcie – został wykradziony przez złośliwe oprogramowanie.

Czytaj też: UWAGA: Totolotek zhakowany! Kto stracił dane?

UWAGA: wiadomości o… wiadomości!?

Tymczasem, kliknięcie w link, w zależności od urządzenia i czasu, może przekierować Was na strony nakłaniające do pobrania złośliwej aplikacji. Ta nie tylko wykradnie dane z urządzenia, na przykład książkę kontaktową, ale… W międzyczasie może także negatywnie wpłynąć na wykonywanie ze smartfona operacje związane z płatnościami.

Co ciekawe, samo kliknięcie w link jest nierozsądne, to prawda, jednak… Nie powinno wywołać żadnego negatywnego skutku – zwłaszcza na zaktualizowanym Androidzie. Jeśli jednak kliknięcie w link zakończy się pobraniem pliku czy aplikacji – jak najszybciej wyłącz telefon i z innego numeru zadzwoń do banku!

Najgorsze skutki mogą dotknąć użytkownicy Androida. Nawet ten jednak nie powinien się poddać oprogramowaniu, jednak jak widać – ofiar nie brakuje. Prosimy Was ponownie – miejcie się na baczności!

Czytaj też: UWAGA na oszustwo ING – bank prosi Cię o numer telefonu?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *