26.10.2020. Tego dnia rząd zabawił się mechanizmem alertu RCB do… reklamy aplikacji STOP COVID. Co możemy powiedzieć? Nie pobieraj!

stop covid

Treść ów wiadomości brzmiała tak, jak widać na screenie – Uwaga! Cała Polska w czerwonej strefie. Pobierz aplikację STOP COVID. Dowiesz się o kontakcie z koronawirusem https://www.gov.pl/pobierz.

Co ciekawe, wielu z internautów pyta co to za aplikacja. Nie jest to nic innego jak, prawdopodobnie znana Wam już, aplikacja Protego Safe. Podczas tworzenia tejże doszło do wielu kontrowersji…

Teraz, gwoli przypomnienia… abstrahując od kontrowersyjnych zmian naruszających prywatność użytkowników aplikacji STOP COVID – technologia nie rozwiąże w żaden sposób problemu epidemii…

Spotkania między smartfonami, na przykład przez bluetooth nie oznaczają przekazania wirusa. Co więcej, wyniki ostrzeżenia przekazywane przez aplikację STOP COVID należy traktować jako co najmniej niewiarygodne. 

Stop Covid – start wolność!

Dodatkowo – bez przerwy zakładać, że każda z osób, z którą się spotkamy może nas zarazić. W efekcie, jedyne, co powinniśmy zrobić, by hasło STOP COVID miało rację bytu to: noszenie maseczek, zachowanie dystansu i mycie rąk. Nie ma tutaj miejsca na instalację inwigilacji na życzenie.

Ponadto, na wielu telefonach aplikacja nie jest w stanie działać w tle tak, by odnotować wszystkie kontakty. Dlatego też możemy zostać powiadomieni o zarażeniu, do którego, tak naprawdę, wcale nie doszło. Z kolei jeśli do takowego dojdzie – aplikacja także nie zawsze jest w stanie to wyłapać. Wciąż więc… rząd nie ma żadnych podstaw do tego, by zmuszać Nas do instalacji ów aplikacji. Zmuszać, nie zmuszać – nie powinien nawet nakłaniać. Przynajmniej do czasu, aż aplikacja nie będzie w pełni sprawna. 

Na razie ta jedynie wie, gdzie się znajdujemy. Jeśli chcecie nosić we własnej kieszeni GPS – pobierzcie aplikację. Jeśli wolicie być choć trochę niezależni i nie zarażeni – stosujcie regułę DDM! I nie potrzebujecie do tego smartfona. A już z pewnością nie tego z rządową aplikacją…

Miejcie się na baczności! I myjcie ręce!

Czytaj też: Zdalny pulpit nowym przekrętem

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *