Kryptowaluty mają się teraz całkiem dobrze. Stąd, być może, wzmożone oszustwa kryptowalutowe, przed którymi ostrzega właśnie sama Komisja Nadzoru Finansowego. Urząd podkreśla, że pracownicy KNF nigdy nie pośredniczą w kontaktach konsumentów z komercyjnymi instytucjami finansowymi. Nie dajcie się więc naciąć!

Tymczasem, okazuje się, że nieznane osoby dzwonią do przypadkowych konsumentów i nakłaniają ich do zakupu lub sprzedaży kryptowalut. Dodatkowo, w międzyczasie zapewniają, że transakcje będą monitorowane przez Komisję Nadzoru Finansowego. Jednak, by to wszystko się dokonało, należy zaledwie… udostępnić pulpit swojego komputera. 

Nic z tych rzeczy! KNF ostrzega – oszustwa kryptowalutowe rosną teraz jak grzyby po deszczu. Z kolei same transakcje tego typu w ogóle nie podlegają nadzorowi KNF.

Część giełd walut cyfrowych co prawda ma licencję płatniczą, ale dotyczy to wyłącznie usług płatniczych przez nie świadczonych. Nie ma tutaj zupełnie mowy o kupnie lub sprzedaży kryptowalut. 

oszustwa kryptowalutowe

Oszustwa kryptowalutowe świecą się na czerwono

Tymczasem, nadzór daje nam także do zrozumienia, że jeśli jakiekolwiek podmioty podają się za pracowników KNF i nakłaniają do zakupy kryptowalut – prawdopodobnie to właśnie jest już oszustwo kryptowalutowe.

Dodatkowo, dane pozyskane podczas takiej operacji mogą wykorzystać przestępcy, na przykład do kradzieży tożsamości lub kradzieży środków finansowych.

Co ciekawe, KNF wcale nie jest pierwszą instytucją finansową, która w ostatnim czasie ostrzega przed oszustami inwestycyjnymi na tym rynku.  Podobne komunikaty wystosowały już wcześniej banki. Jednak wciąż przestępcy liczą na to, że ostrożność zostanie uśpiona.

A o oszustwach kryptowalutowych pisaliśmy już wcześniej tutaj.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *