Płatności na razie działają normalnie, ale czy warto kusić los? Garmin został przecież zhakowany! Jeśli macie z tyłu głowy pytanie dlaczego nie widzimy swoich zdrowotnych parametrów – spieszymy z pomocą! Cyberprzestępcy winni temu wszystkiemu. Co więcej, część tych danych mogła przepaść bezpowrotnie – masz Ci los…

garmin

Wszystkiemu winien.. tym razem nie koronawirus, ale właśnie atak na pracowników Garmina! I to, jak się okazuje, udany! Jak dowiedziały się jedne z mediów wschodnich – stoi cała linia produkcyjna.

Wieść internetowa niesie też, że odpowiada za to prawdopodobnie Evil Corp. Firma jednak nie wystosowała jeszcze żadnego oficjalnego komunikatu dotyczącego ataku. Na stronach informuje wyłącznie o “przerwie technicznej”. Czyżby chcieli ukryć niedogodności? Niekoniecznie, ponieważ nieco więcej zdradzają na Twitterze!

garmin

Garmin nie powiedział nam, czy dobrze śpimy…

No właśnie – miliony z użytkowników Garmin nie wie teraz czy… dobrze spało! Och, jak to możliwe! Ano właśnie. Przestój linii produkcyjnej można jakoś przełknąć. Jednak jeśli mowa o braku kontaktu z serwerami… ten jest nieco bardziej niepokojący. Niektórzy teraz właśnie zrozumieli, że dane nie są pokazywane lokalnie, a pobierane przez globalny serwer.

Tymczasem, problem nie dotyczy wyłącznie zegarków, ale przede wszystkim historii tych danych.

W międzyczasie warto jednak dać do zrozumienia, że przecież urządzenia Garmina, a przynajmniej spora część zegarków, ma możliwość działania offline. Z kolei same osiągnięcia i historie zapisują się lokalnie. W efekcie brak dostępu do chmury nie powinien okazać się aż tak dotkliwy – poza danymi.

Największy problem i łzy w oczach mają jednak fani lotnictwa, którzy nie pobiorą teraz aktualizacji dotyczącej samych lotów.

Czy płatności Garmin są zagrożone?

Jak teraz wyglądają płatności Garmin? Czy zostaniemy oszukani? Ano, to się dopiero okaże. Ważne, że jesteśmy teraz na celowniku – przecież nasze dane wyciekają. I mimo, że mowa na razie o parametrach treningu – nie mamy pewności, czy aby nie dotknie nas to w inny sposób.

Wykradzione dane, ale płatności Garmin jednak bezpieczne?

Oczywiście, przede wszystkim warto pamiętać, że atakujący mogli, przed szyfrowaniem danych, je skopiować. Na całe szczęście tutaj trzymaliśmy raczej nieistotne dane. Mimo wszystko, warto jednak zmienić hasło… A co z Garmin Pay? Bo to przecież spędza nam sen z powiek chyba najbardziej…

Okazuje się, że dane karty dodanej do zegarka powinny być bezpieczne. Dlaczego? Przede wszystkim dlatego, że reprezentujący je token znajduje się na zegarku, a nie w samej chmurze… Więc dopóki mamy zegarek na ręku – dopóty powinniśmy być bezpieczni. A przynajmniej nasze płatności…

Pamiętajcie jednak, by być całkowicie ostrożnymi w każdej możliwej materii! Nigdy nie wiadomo co czai się w tych internetowych chmurach i innych zakamarkach, w których czyha się na nasze zdrowie…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *