Oszustwami teraz płynie internet. Przede wszystkim dziś, w czasach pandemicznych. Oszustwa na “bon turystyczny” nie cofną się przed niczym, by wyłudzić pieniądze. No, albo drażliwe dane.
Tymczasem, mimo że bony jeszcze dobrze nie wystartowały – oszuści już wykorzystują je do wyłudzeń. Jak zwykle, w takich sytuacjach hakerzy wykorzystują naszą niewiedzę i łatwowierność… W czasach tak trudnych – każdy orze jak może. A co za tym idzie – pieniądze z bonu nie są jeszcze dostępne, a oszuści już się obok nich kręcą…
Oszustwa na coś, czego nie ma, czyli “bon turystyczny” najnowszą formą wyłudzeń!
W międzyczasie warto też wspomnieć, że wyłudzenia na “bon” mogą przybierać różne formy… Mowa przede wszystkim o pomysłowości oszustw, która jest niemal niewyczerpana. Teraz już na przykład istnieją warianty telefoniczne – delikwenci dzwonią i podają się za menedżera hotelu. Podczas rozmowy jasno komunikują – w obiekcie można wykorzystać bon, ale pod warunkiem przelania części pieniędzy natychmiast. Ta z kolei ma uzupełnić bon o wartości 500 PLN.
Pierwsza rada na ten letni dzień: ignorujcie więc takie telefony! W efekcie liczba obiektów, w których będzie można wykorzystać voucher będzie długa i z pewnością nie ma potrzeby rezerwować miejsca ze względu wyłącznie na “bilecik”. Co więcej – pod żadnym pozorem nie należy także przesyłać pieniędzy komuś, kto do nas zadzwonił i podał numer konta. No coś chyba tutaj nie tak… Realia umowy na “gębę” odeszły już, miejmy nadzieję, do niepamiętnych czasów.
Oszustwa na bon opisują nawet banki!
Tymczasem, nawet do bankowości dotarły już słuchy o oszukańczych bonach. Inny model ukazuje właśnie Santander. Dotarły do niego sygnału, jakoby oszuści prosili o logowanie się na stronie internetowej i wpłatę części kosztów wyjazdu. Co ciekawe, ci proszą nawet o podanie loginu i hasła do bankowości internetowej lub danych samej karty.
A dodatkowo, warto pamiętać, że przecież nigdy bank nie prosi nas o podanie takich danych. Jeśli strona internetowa wymaga wpisania numeru karty – odejdźcie wszyscy, którzy w nią klikneliście! A co więcej – najlepiej zgłoście to odpowiednim organom. To po stokroć pewne, że to wyłącznie próba wyłudzenia danych…
Czytaj więcej o tym, co w oszustwach piszczy: Oszustwo na kuriera.